Myczkowe refleksje ^^

Zadanie domowe od Miry Jankowskiej sie robi ^^.

Myczkowe refleksje:
Czemu ludzie gdy zostają zranieni skupiają się na tym zranieniu, a nie na tym co zyskują, nie szukają pozytywów. Na moim przykładzie mogę powiedzieć, że każda taka sytuacja daje nam oprócz bólu szanse i możliwości do robienia rzeczy o których wcześniej nawet byśmy nie pomyśleli. Myślę, że skupianie się właśnie na tych szansach i drogach, które się otwierają przed nami w takich chwilach daje nam możliwość przebaczenia.
Wszystko chyba zależy od naszego charakteru. Niektórzy ludzie potrafią zrobić wszystko za pierwszym razem, rzeczy w życiu jak na nich patrzymy przychodzą im bez najmniejszego wysiłku...STOP!...czy to aby nie porównywanie się? każdy z nas jest inny, niektórzy uzyskują więcej miłości w dzieciństwie, niektórzy są silniejsi przez własnie wychowanie...i? czy to wymówka dla CIEBIE? NIE! czy nie czujesz większej frajdy gdy dojdziesz do czegoś ciężką pracą, czy jak już tego dokonasz nie masz w sobie chęci powiedzenia sobie: "BRAWO!" dokonałeś tego. ja zauważyłem ostatnio, że właśnie tak mam. Moge np.w tym momencie pogratulować sobie tego, że potrafiłem znaleźć pozytywy, mimo złej pogody, mimo przykrości, mimo tego wszystkiego. Może jestem takim człowiekiem, że sytuacje tego typu są mi potrzebne, bo wtedy potrafie wyciągnąć wnioski i próbuje pracować nad sobą. Jestem z tego dumny, a gdy rozmawiam z kimś i on/ona  mówi mi 'jesteś teraz bardziej pewny siebie' to wiem, że nie stoje w miejscu.
Warto tutaj też wspomnieć o ludziach. Oni dają Tobie niezwykłą energię. Nie wysysasz jej. Ona po prostu płynnie przenika i tworzy sie jej więcej właśnie dzięki rozmowe czy twórczym spędzaniu czasu.
Jeszcze tyle rzeczy przede mną. Dużo? Dużo, nawet bardzo, ale tylko wtedy gdy sie rozwijasz, bo gdy zamkniesz sie w pokoju i będziesz się zamartwiał, że jestem taki a nie inny, gorszy, to życie przeleci Ci bardzo szybko przez palce.  To co mówie, nie oznacza, że nie można się nigdy smucić, płakać itp itd, chodzi, by to też nas rozwijało a nie cofało lub co gorsze, żebyśmy nie stali w miejscu. Wiadomo, że do niektórych rzeczy nie można z dnia na dzień przejść do porządku dziennego, ale warto starać się zmienić podejście do nich.





^^^'

1 komentarz:

Wariot! pisze...

Każda trudna sytuacja w życiu albo człowieka totalnie zniszczy, albo wręcz przeciwnie i wzmocni się on, i uodporni. Czasem pozytywy w negatywach nie są łatwe do zauważenia. Potrzeba czasu... miesiąca, roku, lat. Z czasem, kiedy te trudne sytuacje gromadzą się w nas, jesteśmy w stanie zauważyć dobre strony jak za pstryknięciem palców, bo mamy wyćwiczone oko. Tak jak w fotografii czy rysowaniu, i więcej rysunków jednego kubka zrobimy tym więcej w nim zauważymy detali. Cieszę się, że los mi sprzyja, i znalazłam się na tym blogu.
A życie jest naprawdę świetną sprawą (chociaż czasem porządnie daje w dupę), i staram się o tym nie zapominać. ;)