Etykiety:
CRK,
projekcja,
recenzje filmów czy coś ^^',
rosyjka Amelia,
Rusałka
Kto jeszcze nie był polecam wybrać się do Firleja i oglądnąć zdjęcia Małgorzaty Senator.
A jeśli byłoby mało zapraszam na jej stronkę.
Cheers!
Etykiety:
dzieje sie,
wrocław
Tym razem nie myczkowe refleksje, a zaczerpnięte z japońskiej filozofii ^^
A więc dzisiaj byłem uczestnikiem ciekawych zajęć o filozofii Bushido, przytoczę wam teraz kilka aforyzmów, które jakoś tak spodobały mi się i wyczułem w nich jakąś uniwersalną wartość:
Nie żałuj niczego co zrobiłeś
Wszystko co kiedykolwiek uczyniłeś, należy już do przeszłości. Nie naprawisz tego. Ważna jest chwila obecna - "tu i teraz"... czy nie brzmi znajomo? ^^
Nie gań i nie krytykuj ani siebie, ani innych
Człowiek "nie powinien być zależny od egoistycznych sądów innych ani też obciążać innych swoimi egoistycznymi sądami. Powinien być cierpliwy i uczyć. "
Bardzo tego brakuje w naszej polskiej mentalności...
Podobał mi się też bardzo cytat, nie pamiętam jak on brzmiał dokładnie, ale brzmiał on mniej więcej tak:
znosi się tak naprawdę kiedy są to rzeczy nie do zniesienia
Wiadomo, że nie chodzi tutaj oto aby od razu przyjąć sobie wszystkie prawa jakiejś danej filozofii, myślę, że każdy powinien mieć swoją własną, bo jesteśmy różnymi ludźmi i nie ma dwóch takich samych osób. Faktem natomiast jest to, że niektóre mądrości są ponadczasowe i ponadkulturowe. Wydaje mi się, że im więcej poznaje człowiek w życiu tym łatwiej mu jest wybrać co tak naprawdę do niego pasuje, czasem może sam dojść do jakiś autorskich wniosków, myślę, że to pozwala człowiekowi pewniej stąpać po ziemi.
i tak na rozluźnienie:
Myczkowa filozofia to brzmi dumnie ^^'
PS
Zaznaczam, że nie jestem żadnym specjalistą w tej dziedzinie i temat opisałem dość pobieżnie, jeżeli, ktoś chciałby go bardziej zgłębić to ja niestety nie pomogę :)
Cheers!
A więc dzisiaj byłem uczestnikiem ciekawych zajęć o filozofii Bushido, przytoczę wam teraz kilka aforyzmów, które jakoś tak spodobały mi się i wyczułem w nich jakąś uniwersalną wartość:
Nie żałuj niczego co zrobiłeś
Wszystko co kiedykolwiek uczyniłeś, należy już do przeszłości. Nie naprawisz tego. Ważna jest chwila obecna - "tu i teraz"... czy nie brzmi znajomo? ^^
Nie gań i nie krytykuj ani siebie, ani innych
Człowiek "nie powinien być zależny od egoistycznych sądów innych ani też obciążać innych swoimi egoistycznymi sądami. Powinien być cierpliwy i uczyć. "
Bardzo tego brakuje w naszej polskiej mentalności...
Podobał mi się też bardzo cytat, nie pamiętam jak on brzmiał dokładnie, ale brzmiał on mniej więcej tak:
znosi się tak naprawdę kiedy są to rzeczy nie do zniesienia
Wiadomo, że nie chodzi tutaj oto aby od razu przyjąć sobie wszystkie prawa jakiejś danej filozofii, myślę, że każdy powinien mieć swoją własną, bo jesteśmy różnymi ludźmi i nie ma dwóch takich samych osób. Faktem natomiast jest to, że niektóre mądrości są ponadczasowe i ponadkulturowe. Wydaje mi się, że im więcej poznaje człowiek w życiu tym łatwiej mu jest wybrać co tak naprawdę do niego pasuje, czasem może sam dojść do jakiś autorskich wniosków, myślę, że to pozwala człowiekowi pewniej stąpać po ziemi.
i tak na rozluźnienie:
Myczkowa filozofia to brzmi dumnie ^^'
PS
Zaznaczam, że nie jestem żadnym specjalistą w tej dziedzinie i temat opisałem dość pobieżnie, jeżeli, ktoś chciałby go bardziej zgłębić to ja niestety nie pomogę :)
Cheers!
Zakochałem się w tym miejscu ^^. Świetny weekend. Dużo się działo i wiele pomysłów w głowie mojej się urodziło. Więcej takich wypadów...może opowiem co tam się działo, a więc: ^^
Plakat całej imprezy:
na początek modne spóźnienie...aaaaaa...przepraaaaszam! :), dobrze że szybko udało nam sie tam dotrzeć :P.
same warsztaty jak najbardziej spoczko, chociaż czasem chociaż czasem fajnie byłoby być zawodowym graczem w koszykówke ^^, były prowadzone po angielsku, ale to jakoś zbytnio nie przeszkadzało, do tego miła atmosfera i świetny klimat. Po samych warsztatach przenieśliśmy się do budynku, który pełnił role, kawiarni, bazarku i galerii.
Największe wrażenie zrobił na mnie pan niebieski ^^
Również bardzo ciekawa prezentacja o street arcie, jakoś tak fajnie się złożyło, że niedawno oglądałem film 'exit through the gift shop'.
Prace Bartka też mnie bardzo ujęły, dopełnieniem były podpisy, bardzo trafne. Kilka jego prac powyżej.
Co do aftera to <3 ^^'
Oby więcej takich rzeczy w moim życiu :)
Etykiety:
bartek storoż,
dzieje sie,
Dzień sztuki DIY,
foto albo fotorelacje,
rozbrat,
sherer8,
sitodruk,
street art,
Warsztaty
Zadanie domowe od Miry Jankowskiej sie robi ^^.
Myczkowe refleksje:
Czemu ludzie gdy zostają zranieni skupiają się na tym zranieniu, a nie na tym co zyskują, nie szukają pozytywów. Na moim przykładzie mogę powiedzieć, że każda taka sytuacja daje nam oprócz bólu szanse i możliwości do robienia rzeczy o których wcześniej nawet byśmy nie pomyśleli. Myślę, że skupianie się właśnie na tych szansach i drogach, które się otwierają przed nami w takich chwilach daje nam możliwość przebaczenia.
Wszystko chyba zależy od naszego charakteru. Niektórzy ludzie potrafią zrobić wszystko za pierwszym razem, rzeczy w życiu jak na nich patrzymy przychodzą im bez najmniejszego wysiłku...STOP!...czy to aby nie porównywanie się? każdy z nas jest inny, niektórzy uzyskują więcej miłości w dzieciństwie, niektórzy są silniejsi przez własnie wychowanie...i? czy to wymówka dla CIEBIE? NIE! czy nie czujesz większej frajdy gdy dojdziesz do czegoś ciężką pracą, czy jak już tego dokonasz nie masz w sobie chęci powiedzenia sobie: "BRAWO!" dokonałeś tego. ja zauważyłem ostatnio, że właśnie tak mam. Moge np.w tym momencie pogratulować sobie tego, że potrafiłem znaleźć pozytywy, mimo złej pogody, mimo przykrości, mimo tego wszystkiego. Może jestem takim człowiekiem, że sytuacje tego typu są mi potrzebne, bo wtedy potrafie wyciągnąć wnioski i próbuje pracować nad sobą. Jestem z tego dumny, a gdy rozmawiam z kimś i on/ona mówi mi 'jesteś teraz bardziej pewny siebie' to wiem, że nie stoje w miejscu.
Warto tutaj też wspomnieć o ludziach. Oni dają Tobie niezwykłą energię. Nie wysysasz jej. Ona po prostu płynnie przenika i tworzy sie jej więcej właśnie dzięki rozmowe czy twórczym spędzaniu czasu.
Jeszcze tyle rzeczy przede mną. Dużo? Dużo, nawet bardzo, ale tylko wtedy gdy sie rozwijasz, bo gdy zamkniesz sie w pokoju i będziesz się zamartwiał, że jestem taki a nie inny, gorszy, to życie przeleci Ci bardzo szybko przez palce. To co mówie, nie oznacza, że nie można się nigdy smucić, płakać itp itd, chodzi, by to też nas rozwijało a nie cofało lub co gorsze, żebyśmy nie stali w miejscu. Wiadomo, że do niektórych rzeczy nie można z dnia na dzień przejść do porządku dziennego, ale warto starać się zmienić podejście do nich.
^^^'
Myczkowe refleksje:
Czemu ludzie gdy zostają zranieni skupiają się na tym zranieniu, a nie na tym co zyskują, nie szukają pozytywów. Na moim przykładzie mogę powiedzieć, że każda taka sytuacja daje nam oprócz bólu szanse i możliwości do robienia rzeczy o których wcześniej nawet byśmy nie pomyśleli. Myślę, że skupianie się właśnie na tych szansach i drogach, które się otwierają przed nami w takich chwilach daje nam możliwość przebaczenia.
Wszystko chyba zależy od naszego charakteru. Niektórzy ludzie potrafią zrobić wszystko za pierwszym razem, rzeczy w życiu jak na nich patrzymy przychodzą im bez najmniejszego wysiłku...STOP!...czy to aby nie porównywanie się? każdy z nas jest inny, niektórzy uzyskują więcej miłości w dzieciństwie, niektórzy są silniejsi przez własnie wychowanie...i? czy to wymówka dla CIEBIE? NIE! czy nie czujesz większej frajdy gdy dojdziesz do czegoś ciężką pracą, czy jak już tego dokonasz nie masz w sobie chęci powiedzenia sobie: "BRAWO!" dokonałeś tego. ja zauważyłem ostatnio, że właśnie tak mam. Moge np.w tym momencie pogratulować sobie tego, że potrafiłem znaleźć pozytywy, mimo złej pogody, mimo przykrości, mimo tego wszystkiego. Może jestem takim człowiekiem, że sytuacje tego typu są mi potrzebne, bo wtedy potrafie wyciągnąć wnioski i próbuje pracować nad sobą. Jestem z tego dumny, a gdy rozmawiam z kimś i on/ona mówi mi 'jesteś teraz bardziej pewny siebie' to wiem, że nie stoje w miejscu.
Warto tutaj też wspomnieć o ludziach. Oni dają Tobie niezwykłą energię. Nie wysysasz jej. Ona po prostu płynnie przenika i tworzy sie jej więcej właśnie dzięki rozmowe czy twórczym spędzaniu czasu.
Jeszcze tyle rzeczy przede mną. Dużo? Dużo, nawet bardzo, ale tylko wtedy gdy sie rozwijasz, bo gdy zamkniesz sie w pokoju i będziesz się zamartwiał, że jestem taki a nie inny, gorszy, to życie przeleci Ci bardzo szybko przez palce. To co mówie, nie oznacza, że nie można się nigdy smucić, płakać itp itd, chodzi, by to też nas rozwijało a nie cofało lub co gorsze, żebyśmy nie stali w miejscu. Wiadomo, że do niektórych rzeczy nie można z dnia na dzień przejść do porządku dziennego, ale warto starać się zmienić podejście do nich.
^^^'
Etykiety:
miłość,
myczkowe refleksje :P,
refleksje,
szczęście
cotygodniowe filmowe wypady do CRK staną się już chyba tradycją ^^.
świetny film, pobudzający myślenie, dla takiego mnie, który nie zwracał uwagi na pewne sprawy i nawet nie zadawał sobie pytań, na które były ukazane odpowiedzi w tym filmie. warto spojrzeć szerzej, dalej niż tylko czubek własnego nosa i przestać wreszcie mówić 'jak to mi jest źle'. późniejsza debata i refleksje oraz alternatywne wizje na temat tamtych wydarzeń też były potrzebne, choć wydaje mi się, że wyświetlenie tego filmu było celowe aby zachęcić młodych do interesowania się tym co sie dzieje i działo na świecie, nie ważne czy wszystko zostało dokładnie opisane, czy były jakieś nieścisłości, dla mnie chodziło przede wszystkim o przekaz i to zostało spełnione w 100%.
wyczekuje z niecierpliwością o informacje jaki film będzie za tydzień :)
Subskrybuj:
Posty (Atom)